To
co robię jest czystym szaleństwem. Postanowiłam raz jeszcze, na
własną rękę, spróbować szczęścia z blogiem graficznym. Czym
będzie się różnił od By Elfaba? Po pierwsze: nie znajdziecie
tutaj żadnych kodów i instrukcji. Nie sądzę, abym wpadła na coś
odkrywczego, szczególnie, że osobiście denerwują mnie szablony z
najróżniejszymi trikami. Często nie wiem, gdzie najechać, aby coś
się wysunęło, a zanim przeczytam, to się chowa. Dlatego na Ada
Otto znajdziecie bardziej klasyczne szablony.
Kolejnym
powodem, dla którego postanowiłam wrócić do tej piaskownicy jest
fakt, że wiele osób nadal pobiera szablony z By Elfaba. Często na
nie natrafiam i sprawia mi to wielką radość.
Ostatnio
nie mam też zbytnio weny na pisanie, a więcej czasu spędzam w
photoshopie z nadzieją, że stworzę szablon, który natchnie mnie
do jakiegoś opowiadania. Niestety... a szkoda, aby te wszystkie
prace się zmarnowały.
Dodam
jeszcze, że na blogu znajdziecie zarówno szablony minimalistyczne,
rysunków, vintage, ale też bogate w stocki i tekstury. Nie
zamierzam się ograniczać.
Już
niedługo pojawi się pierwsza notka z szablonami. Na razie zamówień
nie przyjmuję i nie wiem, czy w ogóle zacznę. Ale do Waszej
dyspozycji jest zakładka propozycje.
PS:
Wiem, że szablon nie jest górnolotny, ale te najładniejsze
chciałam zostawić dla Was.
Strasznie się cieszę, że wróciłaś znów tworzyć szablony! Strasznie brakowało mi twoich prac. :D
OdpowiedzUsuńŻyczę duużo weny!
bardzo dziękuję :) cieszę się, że kogoś zadowoliłam.
UsuńNaprawdę czekałam na tę chwilę, od wtedy, kiedy zawiesiłaś bloga "By Elfaba" ;) Cieszę się, że wracasz. Trzymam kciuki, żeby się udało! Oczywiście czekam na pierwsze prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Muffin
pierwsze prace już niedługo :) muszę napisać do nich kody. bardzo się cieszę, że nie minęło 10 minut a tutaj takie miłe przyjęcie :)
UsuńPozdrawiam!
Bardzo się cieszę, że wracasz! Twoje szablony są świetne, a blogi jeszcze lepsze, więc będę Ci kibicować póki będziesz pojawiać się na blogspocie :D
OdpowiedzUsuńO ja, o ja, o ja! Nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że wróciłaś! Bardzo mi Ciebie brakowało. Według mnie tworzysz cudowne szablony i smutno mi było bez podziwiania tych nowych. Bardzo rozweseliłaś mój wieczór. :) Jeszcze raz, bardzo się cieszę, że wróciłaś! Nie mogę doczekać się notki z szablonami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Nie mogę uwierzyć, normalnie! Fajnie, że powracasz :P Ze zniecierpliwością czekam na Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Niedoskonała.
Bardzo miła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńFajnie będzie znów podziwiać Twoje piękne prace. Brakowało mi tego, mimo iż w czasie Twojej przerwy blogowej z grafikom byłaś tak dobra i robiłaś dla mnie szablony :)
A ja za chwilę pójdę do zakładki z propozycjami. Może akurat się przydadzą?^^
Świetnie, że wracasz! Zawsze lubiłam twoje szablony i tęskniłam za jakimiś nowościami od Ciebie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Apila
O matko... Już nie mogę się doczekać pierwszych prac!
OdpowiedzUsuńCzekałam na Ciebie, kochana!
♥
yeah! kochana wróciłaś : ) aż się uśmiechnęłam. czekam
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że kiedyś wrócisz do grafiki :)
OdpowiedzUsuńJeju, ale się cieszę! A jeśli chodzi o szablon główny, to jestem nim zauroczona, odkąd weszłam na bloga. :)
OdpowiedzUsuńWróciłaś! Ja również się cieszę. Ah, zawsze kochałam twoje szablony i podziwiałam cię, zanim jeszcze sama zaczęłam je robić. ^^
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na nowe prace. Szablon jest śliczny. ;)
Pozdrawiam,
Luniaczek
Jeju! Jak ja się cieszę! Twoje szablony do dziś mnie inspirują i nadal korzystam z kodów i instrukcji z by-elfaba :)
OdpowiedzUsuńSuper, że wracasz! Masz niesamowity talent do tworzenia grafiki i naprawdę cieszę się, że wciąż go udoskonalasz. Cieszy mnie również to, że zamierzasz robić klasyczne szablony, również jestem ich zwolenniczką, a teraz rzadko można takie napotkać.
OdpowiedzUsuńPowodzenia ;)
No no, wraca moja ulubiona szabloniarka! W KOŃCU :)
OdpowiedzUsuńWow wracasz do grafiki, bardzo się cieszę :* Przyznam że nieraz zaglądalam na by-elfaba w poszukiwaniu szablonu dla siebie ;) Tutaj też życzę weny :)
OdpowiedzUsuń